Podczas wczorajszej sesji Rady Miasta koalicja prezydenta Konrada Kröniga podniosła lokalne podatki. Będą one zdecydowanie najwyższe wśród porównywanych miast naszego regionu.
Już w 2022 roku podatki lokalne, takie jak od budynków i gruntów pod działalność gospodarczą, czy też mieszkalnych, w Skarżysku-Kamiennej były najwyższe w województwie świętokrzyskim. To samo dotyczy biletów autobusowych, opłat za wodę, ścieki, czy odpady.

Gdyby jednak środki, które trafiają z kieszeni mieszkańców do budżetu miasta oraz spółek miejskich, np. wodociągowych, czy autobusowych, napędzały tłoki dobrze działającej maszyny, która zamienia miasto, to skarżyszczanie nie mogliby narzekać. Tymczasem większość środków, po które Krönig coraz zuchwalej sięga, jest przejadana przez rozrośniętą administrację.
Chodzi głównie o utrzymanie coraz większej ilości urzędników oraz kupowane przez miasto usługi i materiały. Wzrost wydatków nie byłby zaskoczeniem — w końcu jest inflacja, ceny towarów i usług rosną.
Jednak porównując wzrost wydatków Skarżyska-Kamiennej, Starachowic, Ostrowca Świętokrzyskiego i Kielc, widać, że nasze miasto znacząco wyprzedza pozostałych. Tempo wzrostu wydatków w Skarżysku-Kamiennej jest zatrważające.


Prosty przykład, waszej klarowności.
Jak przedstawiciel handlowy branży plastiku, dostał się do UM?Jakie ma kwalifikacje? Jaki rząd tacy fachowcy.