Nawet 15 lat może spędzić w więzieniu 54-latek z gminy Skarżysko – Kościelne zatrzymany w poniedziałek przez policjantów. Mężczyzna podejrzany jest o kradzież z włamaniem do jednego ze skarżyskich warsztatów samochodowych. Jego łupem padły amortyzatory, koła oraz inne części samochodowe. Straty jakie spowodował swoim działaniem sięgnęły prawie 5000 złotych.
W niedzielę 47-letni właściciel skarżyskiego warsztatu samochodowego zawiadomił miejscowych policjantów o kradzieży z włamaniem. Tego samego dnia, wczesnym rankiem ktoś włamał się do firmy i ukradł nowe amortyzatory, koła, felgi oraz inne części samochodowe. Pokrzywdzony wycenił straty na kwotę blisko 5000 złotych. Kryminalni szybko nabrali podejrzeń co do sprawcy. W poniedziałek „odwiedzili” doskonale znanego im 54-latka zamieszkującego aktualnie w gminie Skarżysko – Kościelne.
Kiedy policjanci weszli na posesję, mężczyzna zajęty był rozładunkiem swojego samochodu. Szybko okazało się, że wypakowuje przedmioty, które ukradł dzień wcześniej z warsztatu w Skarżysku. Funkcjonariusze zabezpieczyli skradzione mienie oraz ubranie, w którym działał włamywacz. Sprawca przestępstwa trafił do celi w komendzie.
We wtorek 54-latek usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, której dopuścił się w warunkach tzw. multirecydywy. Następnie został doprowadzony do prokuratury. Tam zapadła decyzja o objęciu go policyjnym dozorem. Mężczyźnie grozi nawet piętnaście lat pozbawienia wolności.
