Jak podaje portal pasazer.com, szanse na lot Wizz Airem z Radomskiego lotniska są coraz mniejsze. W ostatnio udzielonym wywiadzie Roland Tischner, dyrektor ds. operacyjnych przewoźnika, wykluczył możliwość bazowania w Sadkowie jakiegokolwiek samolotu węgierskich tanich linii.
Lotnisko Warszawa-Radom ma otworzyć się już wiosną 2023 roku. Termin zbliża się nieubłaganie, ale nie zapowiada się, aby otwarcie lotniska zostało zachwiane. Na początku grudnia wykonawca poinformował o zakończeniu budowy terminalu lotniska. Powierzchnia obiektu wynosi 30 tys. mkw., a terminal jest wyposażony w 30 stanowisk check-in i 9 stanowisk kontroli bezpieczeństwa.
Na razie jednak jedynym przewoźnikiem oferującym regularne rejsy z Radomia będzie LOT. Narodowy przewoźnik zapowiedział już loty do Rzymu, Kopenhagi i Paryża, a w wakacje mają pojawić się dodatkowe dwie trasy: do Tirany (Albania) i Grecji.
Dyrektor Wizz Air odrzuca możliwość lotów z Radomia
Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Radom miał stać się domem dla tanich linii. Ryanair jednak od razu wykluczył możliwość regularnych połączeń z Radomia. Od samego początku w wywiadach ten temat był ucinany.
Zgoła odmiennie do tematu poszedł Wizz Air. Jego obecność na lotnisku w Sadkowie na początku traktowano jako ewentualną, a później jako bardzo prawdopodobną. Wszystko zmieniło się po ostatnim wywiadzie, którego Roland Tischner udzielił portalowi Fly4free.
Nie możemy niczego wykluczyć, ale nie spodziewam się, żebyśmy szybko zaczęli stąd loty i zaczęli latać z Radomia w momencie otwarcia tego lotniska
Roland Tischner, dyrektor linii Wizz Air ds. operacyjnych, w wywiadzie dla Fly4free
Zgodnie z powyższym możemy założyć, że jednak aby latać tanimi liniami na wakacje, będziemy musieli dalej jeździć do Modlina, Okęcia, Balic albo jeszcze dalszych dla nas lotnisk.
Cytat Tischnera też potwierdza plany, jakie powoli wdraża Wizz Air w kontekście Lotniska Chopina. Przewoźnik w przyszłym roku planuje zbazować kolejny już, dziesiąty samolot. Do tego linia na pewno dorzuci nowe trasy. W przyszłym roku różowy przewoźnik będzie latał np. do Rzymu Fiumicino nawet 2 razy w ciągu dnia. W tym samym czasie LOT uciekł na Radomskie lotnisko z ofertą lotów do stolicy Włoch.
Jak udało się ustalić portalowi Fly4free, dodatkowym argumentem, aby nie latać z Sadkowa, są doniesienia o problemach z certyfikacją lotniska. Może to wpłynąć na datę jego otwarcia, chociaż wszyscy naokoło zapewniają, że taki scenariusz jest wykluczony.
Źródło: pasazer.com, fly4free.pl
Foto: Biuro Prasowe Wizz Air
