Zapowiadana przez władze miasta rewolucja w organizacji komunikacji samochodowej w Skarżysku-Kamiennej zbliża się wielkimi krokami. Od lat jest wyczekiwana przez mieszkańców Skarżyska-Kamiennej. Co przyniesie?
Już działają elektroniczne tablice informujące o czasie przyjazdu najbliższego autobusu. Jeszcze w poprzednim roku zostały zamontowane na kilku kluczowych przystankach miejskiej sieci autobusowej. Choć system już działa całkiem sprawnie, to nadal jeszcze jest w fazie rozruchu i testów.
Jednak zakupione jeszcze w 2022 roku 8 nowych autobusów Solaris Urbino, zaczną wozić pasażerów dopiero za kilka miesięcy. Urząd Miasta deklaruję datę 1 kwietnia 2023.
Ma to być również termin wprowadzenia w życie zmian w organizacji publicznego transportu autobusowego w mieście. Od tego momentu w Skarżysku-Kamiennej będą dwie spółki odpowiedzialne za przewożenie mieszkańców. Będzie to znany wszystkim skarżyszczanom MKS (Miejska Komunikacja Samochodowa), jak i również powołana do życia w 2019 roku spółka miejska ZKM (Zakład Komunikacji Miejskiej).
Każda z nich będzie obsługiwała po kilka linii, natomiast linie 1,2, 22 i 25 będą obsługiwane wspólnie. Pomimo podziałów, będzie obowiązywała uniwersalna taryfa. Ma być również wprowadzony nowy wzór biletu. Zmiany, które zamierza wprowadzić w życie Urząd Miasta, wywołują wśród mieszkańców pewne obawy.
– Już teraz liczba kursów jest o wiele mniejsza w stosunku do kadencji przed objęciem władzy przez Konrada Kröngia. Propozycje zmian, które przedstawił magistrat, powodują wśród mieszkańców obawę przed jeszcze większym ograniczeniem dostępu do transportu publicznego na peryferyjnych dzielnic jak Pogorzałe, Książęce, Bór czy Usłów. – mówi nam radny Mariusz Bodo.
– Na wiosnę 2022 roku moje środowisko polityczne złożyło ponad 20 propozycji poprawek do rozkładu jazdy, podyktowanych zgłaszanymi przez mieszkańców zastrzeżeniami. Jestem ciekawy, czy władze miasta wezmą je pod uwagę. – zastanawia się.
Obecnie przez miasto przebiega prawie 20 linii autobusowych. Urząd Miasta zapowiada, że wraz z nowym rozkładem jazdy, linii pozostanie już tylko 13. Jak nas poinformowała rzecznik prasowa Urzędu Miasta Izabela Szwagierek, docelowy przebieg tras i rozkładów jazdy poprzedzono konsultacjami społecznymi, a wszystkie złożone w nich wnioski zostały poddane analizie. Uwzględnione miały zostać te, które nie zaburzą funkcjonowania rytmiki komunikacji.
Władze miasta deklarują, że pomimo zmniejszenia ilości linii, zwiększy się liczba połączeń autobusowych. Mają być wprowadzone cykliczne rozkłady jazdy, które będą skoordynowane z godzinami odjazdów linii, jadących w podobnych kierunkach. Ma to wyeliminować kumulację autobusów.
